Tym razem na zdjęcia brzuszkiem przybyła większa ekipa. Nasuwa mi się myśl, że kiedyś zrobię zdjęcie, gdzie będzie nas tyle, że zrobimy napis:
"WE'RE WAITING FOR YOU" :)
Tymczasem cztery brzuszki czekają na "BABY" a korzystając z wolnej chwili zrobiliśmy parę fotek. Ujarzmić trzech facetów w domu potrafi tylko Agnieszka.
Na planie zdjęciowym również trzymała pieczę.
Zdjęcia trochę wyczekiwane, ale już jutro wszystkie trafią do najbardziej zainteresowanych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz