VIII OPOLSKIE TARGI ŚLUBNE

27 lutego w opolskim "Okrąglaku" odbyły się Targi Ślubne, na których miałem okazję prezentować swoją działalność związaną z fotografią ślubną.

Dziękuję Wszystkim, którzy odwiedzili moje stoisko, poświęcając czas i uwagę. Ilość gości przerosła moje oczekiwania. Wiem, że bez pomocy Kasi i Dawida mógłbym sobie nie poradzić. Tak więc Dziękuję również Wam :)

Poziom na targach był wysoki i każdy z nas chciał dać potencjalnemu Klientowi coś więcej i najlepszej jakości. To dobrze, bo w konsekwencji nasi Klienci dostaną produkt, z którego będą zadowoleni. W końcu to ma być pamiątka na całe życie :)

Miło mi jest, że moje prace cieszyły się dużym zainteresowaniem, a unikalne produkty wywoływały uśmiech na twarzy. Mam nadzieję, że już niedługo będę miał okazję zatrzymać ten uśmiech w moim obiektywie w dniu ślubu :)

A oto fotorelacja

Tomek, Dawid, Paweł, 

WIELKIE DZIĘKI za pomoc w zbudowaniu stoiska

WYLOSUJ ŚLUBNĄ SESJĘ PLENEROWĄ!!!

W czasie targów każdy odwiedzający moje stoisko mógł wziąć udział w loterii, gdzie nagrodą była DARMOWA SESJA ŚLUBNA. Zgodnie z regulaminem, o godzinie 16:30 odbyło się losowanie. Nasza Marysia czyli Kasia wylosowała Parę: Ilona Trocha i Tomasz Gruszka. SERDECZNIE GRATULUJĘ !!!

KASIA & TOMEK. Sesja narzeczeńska, 13 lutego 2011 roku

Niedzielny poranek, błękitne niebo, blask promienistego słońca i -10 stopni na dworze. Cztery miesiące przed ślubem, udało mi się namówić Kasię i Tomka na sesję narzeczeńską. Przepis na przekonanie do sesji? Proste, było trzeba przekazać, że w niedzielę o 10-tej robimy zdjęcia :)

Rozgrzewają nas emocje i zapominamy o mrozie. Aparat w dłoń aby zatrzymać ich spojrzenia, szeptanie do ucha, czy wspólne patrzenie w tym samym kierunku. Oczywiście, paradoksalnie, zdarzyło się, że Tomek patrzył w inną stronę. Myślę, że to jednak normalny odruch...szczegóły na zdjęciach :)

Oczywiście zapraszam do obejrzenia prezentacji. Polecam ustawić głośniej dźwięk ;)

KOSA, TODD & PHILIP ....waiting

Tytuł mówi sam za siebie a jednocześnie daje informację, że to nie ja będę tym szczęściarzem. Może i kiedyś przyjdzie czas na mnie.

Kosa i Todd wrócili do mnie po sesji ślubnej. Podziwiam Kosę za poświęcenie, bo sesja trochę pochłonęła czasu i energii....dobrze, że były ananasy. Szczegóły niebawem.

I tak to "niebawem" nastało. Myślę, że udało nam się zrobić fajny projekt a to wszystko przy dobrej zabawie. Standardowo jak to już u mnie jest, pokazuję kilka fotografii oraz prezentację z większą ilością zdjęć.
Kosa i Todd, dzięki, że mogłem robić Wam zdjęcia, kiedy byliście "2" teraz "2+1" :)
Czekam na Was z Philipem na rękach.

A teraz zapraszam do prezentacji...