To między innymi obróbki tych zdjęć brakowało mi, kiedy czułem "głód".
Zdjęcia wywołane, przekazane. Miło mi było patrzeć na emocje, które towarzyszyły bohaterom podczas oglądania prezentacji zdjęć.
Grażynko, bardzo Ci dziękuję za te łezki wzruszenia i możliwość podzielenia się fotografiami na moim blogu.
Tak jak wspomniałem przed Waszym wyjściem, zapraszam na sesję z brzuszkiem :)
Serdecznie pozdrawiam Was z nadzieją, że dojechaliście szczęśliwie do domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz